OFF TOPIC

Viviane.

A ja w ogóle zdałam 6 klasę, gdzie oklaski? XD"

Sobie wyobraźcie, jeden głupi babsztyl od matematyki wystawiając mi 3, kompletnie wykreśliła mi szansę na czerwony pasek, który by mi dał dodatkowe punkty w tym gimnazjum do którego idę. No masakra ; o

Chikuma

Gratuluje wszystkim przejścia dalej i dostania się do wymarzonych szkół ;].

Jak oceny miałam takie, że Ci 3 wychodziło to się nie dziw, że miałaś 3 na świadectwie ;p.

Jej, nareszcie mi się działający Paint Shop ściągnął, yay <3.

Martyna_K

Ja miałam 3 z religii. Rodzice już więcej nie popełnią tego błędu i napiszą podanie we wrześniu, żebym nie chodziła na ten przedmiot.

Taaaaaaaaaaaaaaaaaak!

Viviane.

Ja tam religię lubię, miałam 6. Fajnego faceta nam dali, całkiem zabawnie na lekcjach było zazwyczaj :q

Mi właśnie z matematyki wychodziła czwóra, ale nie przyniosłam (3/4 klasy nie przyniosło) jednej głupiej figury z papieru, to poobniżała oceny. Na następny dzień wszyscy poprzynosili, to im podwyższyła, tylko mi nie. A jeszcze do mnie pretensje i wyrzuty miała, kur** --"

#mixed.

podstawówkę zdać z paseczkiem to pikuś. potem się zacznie.

Martyna_K

W podstawówce miałam 5,1. Jestem w gimnazjum i mam 4,43, brawo!

#Olek

Ja miałam kiedyś 3 religii na pólrocze, a potem 5 na koniec roku. Zdziw. Mam taką zajebistą klasę, że Ci, którym wychodziło 6 na koniec zrezygnowali z tych szóstek, żeby nam mógł wstawić 5, a nie 4. :)

Kreska

Takich fajnych masz?! Nojaniemoge. Pozazdrościć.
Jak ktoś mnie ma na gg to pisać, bo mi listę gówno wywaliło ;p.

Kolorova

Mess, zazdroszczę takiej klasy.

Marzenia... `-.-

komicznie

noo.
ja mam pierwsza od końca pod względem wyników. xd
staraj się tam człowieku, skoro jak dostaniesz 5 , zaczynają gadać i się naśmiewać.
ja mam to zazwyczaj w dupie ale to takie dziecinne. -,-'

Kreska

lulz. to wg nich trzeba zawsze mieć 3 albo 4?

#mixed.

u mnie jest wręcz przeciwnie. dostaniesz dwa lub trzy i zaczynają się śmiechy. eh
Mess serio zazdroszczę klasy. U mnie jak co do czego przyjdzie to nawet z jednej durnej lekcji nie chcą pójść.

Kreska

a u mnie pd względem ocen jest fajnie. jest tylko jeden taki co się pośmieje ale tak to ok. możesz dostać 1 i nikt nie będzie cię obgadywał nawet bo to jest u nas normalne. pół klasy ma same 2 na koniec.

#Olek

W podstawówce 5,0 ; 5,1; 5,2 lub 5,3 nie pamiętam, a teraz? W pierwszej gim 4,71 (jednej oceny do paska, brawo), teraz 4,68, też jednej czy dwóch ocen.. Milusio.

Kreska

co wy kurwa robicie, gimnazjum mi obrzydzacie. ja chcę tam iść z dobrym nastawieniem xd

#Olek

Weź pod uwagę, że np. moje gimnazjum jest bardzo wymagające, niekażde takie jest, więc od razu się źle nie nastawiaj, w moim np. z matmy prace klasowe są na 6 lub 7 kartek, milusio, co? Jak dostajesz 4 z nich to jesteś kól i fokle.

#mixed.

a idziesz do jakiegoś normalnego gim? w sensie. czy jakiś poziom lepszy czy coś..,. ?

#Olek

Właśnie tak jej to obrazowałam.

#mixed.

u mnie też. znaczy moje gim ma niby najlepszy poziom w mieście, ale to takie gadanie.
szkoła tak naprawdę nie jest zła. ja mogę każdą ocenę poprawić ze sprawdzianu. nawet piąteczkę. i są punkty, ale to już gorzej.

Kressu ja też poszłam tam z dobrym nastawieniem. wróciłam z trochę gorszym, ale da się żyć XD

#Olek

Ja też poszłam z dobrym i wyjdę z dobrym. Mimo tych ocen i fokle, lubię tą szkołę. :)

Viviane.

Tam gdzie ja idę, do tego prywatnego gim., o którym już wspominałam, będzie co najmniej 5x tyle co będą robić w tym państwowym (tam gdzie chodziłam do podstawówki), a ja już w podstawówce kulałam (5 klasa; 3,90 a 6; 4,36), więc po prostu nie wiem jak tam sobie poradzę. Na dodatek tam jest tak, że jak się nie uczysz - do widzenia, tęsknić nie będziemy. Mnie w sumie ratują znajomości mamy, bo kiedyś w tej szkole pracowała, ale nie chciałabym się zdawać na jej łaskę.
A z mojej podstawówki dostało się zaledwie 8 osób (licząc ze mną), a reszta poszła do tego beznadziejnego, państwowego, gdzie każdy zmienia się, że tak powiem - dzi*kę.

#mixed.

to czemu poszłaś do prywatnego? mój kolega był w prywatnym gimnazjum i miał zero życia osobistego. tylko szkoła, szkoła, szkoła.

Kreska

lulz, idę do gimnazjum nawet nie za ścianą. będę miała niektóre lekcje w tych samych klasach z tymi samymi nauczycielami. poziom jest chyba przeciętny ale nie mam ochoty dojeżdżać i harować jak tutaj mam gim. i fajne mundurki mają.

#Olek

Zauważ, że jak ktoś idzie do zwykłego gimnazjum to nie zawsze zostaje dziwką. Nie mówię o sobie, bo sama uczęszczam do najlepszego w moim mieście, ale wkurza mnie trochę, że jak ktoś idzie do zwykłego to jest gorszy, menel i prostytutka. Sory. Musiałam.
Idę, na razie, może będę wieczorem, jutro.. ?

Viviane.

Ależ ja nie mówię, że jak ktoś idzie do zwykłego to jest gorszy. Nie wiem jak to jest w innych gimnazjach, ale w tym państwowym u mnie, to co się tam dzieje przekracza ludzkie pojęcie. Gdyby nie to, to pewnie bym tam poszła, choć i tak musiałabym się dobrze zastanowić. Poszłam do prywatnego, bo moja mama chciała, żebym się w końcu zaczęła uczyć, co było by wprost nie możliwe w tym państwowym.