alkohol

#eve · Wysłany: Śro 21:19, 25 Mar 2009 Temat postu: alkohol

Jakie podejście macie do alkoholu?

kurczak · Wysłany: Śro 21:24, 25 Mar 2009 Temat postu:

Nie lubię. Oczywiście na sylwestra to wypiję kieliszek szampana, ale żałosne jest upijanie się w tak młodym wieku [w starszym też]

#eve · Wysłany: Śro 21:28, 25 Mar 2009 Temat postu:

ja lubię alkohol, niekoniecznie okazyjnie, ale raczej nie do nieprzytomności, tylko trochę.

#Olek · Wysłany: Czw 20:48, 26 Mar 2009 Temat postu:

ja myślę, że okazyjnie można wypić troszkę, ale nie tak się uchlać, żeby potem 3 tygodnie musieli Cię zeskrobywać z asfaltu.

Eruanriel · Wysłany: Sob 14:18, 28 Mar 2009 Temat postu:

bardzo rzadko piję, czasami odrobina na imprezie albo podpijam mamie kawę z baileys ;p Nigdy się nie upiłam i czuję niechęć do ludzi, którzy nie umieją się bawić bez alkoholu.

Monia · Wysłany: Sob 14:27, 28 Mar 2009 Temat postu:

Piwa nie lubię, wino to tylko słodkie czasami się napiję np wieczorami przy czytaniu jakieś ciekawej lektury. A wódka to rzadko a nawet wcale. Ogólnie mało pije alkoholu.

Nie lubię ludzi co się tym szczycą że wczoraj się najeb*li xD
Myślą że to ich dobrze prezentuje xD

Takimo · Wysłany: Sob 18:11, 28 Mar 2009 Temat postu:

Nie lubię i nie pijam.

Wyjątkiem jest tylko i wyłącznie wino; białe.
Szczególnie polubiłam je we Włoszech, gdzie piłam litrami (dosłownie).
W pierwszy dzień, podtrzymywałam się mamą, aby iść w miarę prosto. xP

Paulusia · Wysłany: Sob 19:13, 28 Mar 2009 Temat postu:

Nie lubię i nie piję. Nawet jak bym chciała to nie mogę. Mam zakazane przez lekarza, ze względu na mój żołądek oO Wyjątek jest sylwester, gdzie piję szampana o północy. Nienawidzę osób, które chwalą się ile najwięcej wypiły i kiedy idą tylko na imprezę, żeby się upić -.- Ogóle alkohol jest dla ludzi, ale z umiarem. Mam w rodzinie osoby, które miały/mają problemy z piciem i zniszczyły sobie przez to życie...

Łajza. · Wysłany: Wto 15:14, 31 Mar 2009 Temat postu:

Napiję się okazyjnie, ale bardzo rzadko.
Jestem zdecydowanie przeciwna alkoholizmowi i podobnym nałogom.

#truskawka

Biedronczes

nie piję i uważam że na tym wieku to niemądre.
w ojej klasie jest dużo osób które chwalą się z kim, kiedy i ile pili. śmieją się z tych którzy nie piją. ja na szczęście nie piję i mnie do tego nie ciągnie. okazyjnie oczywiście, ale bez przesady...

Manges

ja mam takie podejście jak eve
:*
ale umiem się bez niego bawić

nadinkowa

Nef

Lubię bardzo,ale nie pije tak że muszą mnie nieść na rękach..

Cadbury.

Nie lubię alkoholu. Zwyczajnie mi nie smakuje.

Denaturat

Nienawidzę zapachu i smaku.
Nigdy nie piję nic, i nie zamierzam.

adzilla

Lubię, taka jest prawda. Co lepsza impreza no to alkohol musi być, już takie przywiązanie, to towarzystwo nie umie bawić się inaczej. Ale ja po kilku piwach czy drinkach wymiękam, bo wiem, że musze wrócić do domu. Wódka tak naprawdę działa na mnie lepiej niż piwo, bo mam wyjątkowo mocną głowę i jesli jest to dobra wódka, to nie widać po mnie alkoholu. Ale piję tylko wtedy, gdy jest okazja, tak sama z siebie to nie.

kurczak

a ja ostatnio napiłem się "przypadkiem" drinka i tak mi zasmakował, że muszę się daleko trzymać od alkoholu.

Crystal

Okazyjnie, na jakieś ważne imprezy (np. sylwester, koniec roku szkolnego), pijam sobie piwo smakowe, ew. szampan (reszta po prostu mi nie smakuje). Byle nie za dużo, czego, niestety, nie można powiedzieć o niektórych znajomych.

Greenuś · Gość

Nie piłam, nie piję i jak na razie nie zamierzam.
Wg mnie to głupie w tak młodym wieku.

Viviane.

Moje podejście do alkoholu jest dość uprzedzone. Napewno wiąże się to z wydarzeniami rodzinnymi, kiedy to przez pijaństwo jeden członek mojej rodziny otarł się o śmierć.

Piję tylko szampana lub wino, zazwyczaj na takich okazjach jak sylwester.

yelyah

Możnaby powiedzieć, że lubię szampana. Tz. wypiję pół lampki, a potem mnie mdli o.o Piwo mi nie smakuje, jak już to pół jakiegoś reds'a/karmi, z sokiem też nie, po prostu nie lubię : o

Martyna_K

Malibu jest dobre, ale wódki nie pijcie. Dobrze Wam radzę.

Nika

Lubię, ale zależy co, jak i gdzie.
Raczej nie spożywam alkoholu poza domowym zaciszem. Chyba, że jakieś piwo, ale to bardzo okazyjnie.
Najczęściej lampka wina, albo kieliszek jakiegoś likieru od czasu do czasu. Szampana lubię także bardzo, drinki z Vermouthem też.

Kreska

Na sylwestra wypije się szampana, czasami bez okazji trochę wina albo piwa.