Kupujecie czy wypożyczacie?

invisible

Wypożyczam i dostaję.
Właściwie jedyne książki jakie kupiłam to cała seria Pottera i wszystkie pokrewne temu książki (Quidditch, Magiczne zwierzęta, Tezaurus itp.) oraz Baśnie Barda Beedle'a.
Do biblioteki szkolnej nawet się nie zapuszczam, raczej nie ma tam nic oprócz lektur -,- ale chodzę do innej i nie jest tak źle, bo zawsze znajdę coś ciekawego.

Nika

I to i to, chociaż w przewagą tych wypożyczonych. Nie ukrywajmy - książki są drogie. Bo niewiele osób je kupuje. Czasami szkoda mi zwyczajnie wyłożyć 50 zł na coś, co może mi się nie spodobać. Chyba, że chodzi o "książki-marzenia" czy moich ulubionych autorów. Często poluję na okazje. Chętnie kupuję używane.

Muncquita

Wypożyczam, tylko i wyłącznie. Za szkoda mi pieniędzy ^^

McLove

Od początku tegorocznych wakacji zaczęłam inwestować w książki i kupiłam 5. Oszczędności z roku szkolnego na coś się przydały, a jak chodzę do szkoły, to wypożyczam, bo w prawdzie bibliotekę mam pod nosem.

yelyah

Ściągamy XD Uzależnienia robią swoje, z resztą nie chce mi się czekać w kolejce, bo zawsze na to co chce jest lista 15 osób ._."

Nef

wypożyczam.bo chybabym zbankrutowała,gdybym tyle książek miała kupić xD

Kolorova

Ja i wyporzyczam i kupuję.
Częściej to pierwsze, a do sklepów udaję się tylko po najlepsze moim zdaniem pozycje bądź książki, których nie mogę znaleźć w bibliotece.

paulina

Tylko wypożyczam.
Po pierwsze - szkoda mi kasy, mam jej mało.
Po drugie - mimo iż jestem ogromną wielbicielką książek nie czytałabym żadnej dwa lub kilka razy więc kupowanie jest nie potrzebne.
Po trzecie - po co kupować, skoro są biblioteki :P

Clev

I to, i to. Jednak uwielbiam kupować książki. Kiedy już wejdę do Empika (Empiku?) to mogę tam siedzieć godzinami. Kocham zapach nowych książek, a te z biblioteki już tak ładnie nie pachną ;p. Chociaż moja szkolna biblioteka jest nieźle zaopatrzona i przez ostatni rok częściej wypożyczałam, niż kupowałam.

Bajeczna

Wypożyczam.
Szkoda mi kasy.
A jeżeli nie ma w bibliotece to ściągam ebooka.

hello

Najpierw wypożyczam, a potem, jeśli coś bardzo mi się spodoba - kupuję, bo lubię mieć swoje ukochane pozycje na własność. W ciemno to rzadko, chyba, że autora, po którym mogę się spodziewać tylko i wyłącznie czegoś dobrego, inaczej to szkoda mi kasy :p

wika.

Kupuję, dostaję. Średnio pewnie wychodiz koło dwóch/trzech na miesiąc. Szaleństwo normalne, bo już nie mam gdzie tego trzymać :] (ah, cały czas marzyłam, zeby mieć TAKI problem - i mam!). A prócz tego wypożyczam, bo moja biblioteka szkolna wzbogaca się w zastraszającym tempie, natomiast publiczna ma tyle perełek... ;]

aliosza

Ja kupuję i wypożyczam. Niektóre pierwsze wypożyczam, a jak mi się spodobają, to kupuję.

Dev.

Najczęściej wypożyczam, bo książki niestety są cholernie drogie. Ale często tez dostanę jakąś książkę. ; ) a żeby kupić jakoś książkę to już jak całkiem mam hopla na jej punkcie.

Fikcja Literacka

Wypożyczam. A to dlatego, że nie mam kasy. Wcale mi jej nie szkoda, gdybym miała to bym kupowała. Oo. Marzy mi się ogromna biblioteka! ;d

Quo

Wypożyczam i dostaję. ;)
Kiedyś zajarałam się sagą 'Zmierzch' i już miałam kupić, ale zapał minął.

lady_stardust

Kupuję.
Lubię jak moja biblioteczka się rozrasta, woo-hoo.